Chcesz poznać sposób na szybkie czytanie treści? „Call to action”
W sieci!
Po tygodniowych szkoleniach - u specjalistów od social mediów - stwierdzam, że ich poziom wiedzy pokrywa się z tym wszystkim co oferują studia. Język na FB, Insta – to dominacja treści sprzedażowych, które stosują pewne zasady i zachowują określone wymogi. Dla przeciętnego odbiorcy wydaje się wręcz – „dziwny” – „zastanawiający”, ale pewnikiem takich działań pozostaje- zachęta do działania – czyli specjalistycznie – „call to action”.
Tryb rozkazujący:
- liczy się marketingu sieciowym, gdyż gwarantuje natychmiastową reakcję.
Załączenie wezwań do wykonania czynności, to domena copywriterów, którzy, poza unikalnymi hasłami reklamowymi, zachętami, 2 słowami, formami wyrażania specyfiki firmy wnoszą - inny – przekaz.
W telefonie!
Podczas leśnego spaceru izoluję się od technologicznego szumu, ale wykonuję też zdjęcia telefonu komórkowego w otoczeniu bajecznej zieleni. Zasięg? Brak zasięgu. Podgląd treści. Brak obrazu. Internet. Brak sieci. Te różne kontrasty to obecny wymiar życia. W moim przypadku podczas zarządzania stronami, to naturalna czynność, która wspomaga pracę na rzecz innych osób.
W świecie biżuterii!
- zasiadam w klimatycznym miejscu i oglądam nowe produkty, które - przy pięknym kobiecym ciele - wróżą nowy blask i połysk, a w sklepie prezentację towaru;
- zasiadam przy newsach – relacjach z napisanego scenariusza dotyczącego wydarzenia kulturalnego - i oglądam relację w sieci.
Co działa na odbiorcę?
- Zdjęcie i tekst.
Dlatego w sklepie z patrzę na nowe dostawy i romantyczne opisy.