Intelekt – jako moda sklepowa?

Intelekt – jako moda sklepowa?

Treści fashion!

Każda strona internetowa, profil na FB, IG – to wyzwanie, ponieważ wymaga indywidualnego podejścia do klienta. Różne branże: budowlane, wnętrzarskie, biżuteryjne, marketingowe, sklepowe – prowadzą do – świata mody.

Moda na zagadnienia wiąże się z SEO, kluczami, a także specyfiką branżową. W takich okolicznościach copywriter wypracowuje własny styl – m.in. branding i markę.

Od prostych haseł reklamowych, po określenia specjalistyczne, wydobywa się wówczas z sieci – pełen obraz danej firmy. Przyszłość świata zależy, bowiem od technologii, dlatego nawet najwięksi przeciwnicy telefonów komórkowych, laptopów – korzystają z tych narzędzi, scrollują treści i uczą się darmowej promocji.

W dobie sklepów z Glamour!

Dobry Look – to unikalny pomysł na pokazanie plusów wynikających z zakupów. Jednak, w dobie 10000000 istniejących firm – wybicie się na wysoki poziom wymaga pewnych umiejętności i doboru skutecznych słów. Zdarza się, że „wampiry energetyczne” w treściach – burzą pozytywny wizerunek, brak Powera wywołuje stagnację zakupową, a samo istnienie w Internecie – to tylko 50% możliwych zysków.

Dlaczego?

Marketing sklepu – projektanta, wartościowych produktów – to skuteczny przyciągacz klientów. Teraz wszyscy coś publikują, pokazują, a ilość towaru w sieci - zagłusza producentów. Długi tekst, z jeszcze dłuższymi opisami, to błąd? Po 5 zdaniach klient przechodzi na WWW konkurencji. Zadajesz, więc pytanie: dlaczego? Przecież – oferuję opis.

Tak. I nie.

Tekst – nie posiada dynamiki akcji. Tekst – nie porywa ludzi. Tekst – przypomina schemat. Tekst – to nuda?

U profesjonalisty – zatrzymanie klienta – to zaledwie 2 sekundy. Tylko tyle – aż tyle. Czy spełniasz ten warunek? Czy raczej strona zastyga i następuje marazm zakupowy?

Opis produktu:

- składa się z kilku czynników, określonych zwrotów,  braku wampirów, podpieranych wiedzą i pomysłowością copy.

Branża kobieca: modowa – to świat …w którym

Fonia gra 505 060 972.

Bo...

Zarządzałam stronami sklepów, tworzyłam opisy produktów – „dotykałam” klientów słowami ich wyobrażeń, marzeń i prezentów, gdyż…korzystałam przy tym z wartościowego storytellingu.

Przejdź do góry strony