Copywriting - jako bzdura? Kontrowersyjny punkt widzenia treści!
Wpisy treści!
Zawodowo śledzę wpisy innych osób. W pojęciu copywritingu podchodzę do nich z nutką zainteresowania i wnikliwej obserwacji. Co czytam? Treści specjalistyczne na dany temat - stworzone ogólnie (bez dostosowania do firmy), bo to analiza 1000 podobnych wpisów w sieci. Dotyczą one powierzchownego zagadnienia i tego, co oferuje konkurencja z innych miast. W pierwszych ujęciu – wygląda, to dobrze, ale….w podejściu strategicznym poszukiwania oferty się nie liczy – bo skoro pokazujesz treści identyczne do tych zamieszczonych na www – klient – patrzy tylko na cenę. Dlaczego? Głównie czyta opisy na 20 stronach internetowych i analizuje takie publikacje, jako identyczne. W związku z tym: wyłącza czytanie.
Wampiry energetyczne w zdaniach!
Jak rozpoznajesz treści stworzone przez wykształconego copywritera? Zawsze i wszędzie - po tzw. wampirach energetycznych, których on nie stosuje. Jak rozpoznajesz treści stworzone przez osobę, która nie uczestniczyła w zajęciach – po tych tajemniczych słowach dołączonych do tekstu.
Wpis długi:
- tematyczny – ogólny – zazwyczaj prześledzony w sieci na podobieństwo pokrewnych Firm, to …z wampirami energetycznymi, bez storytellingu.
Wpis postowy:
- bez możliwości podglądu u innych – z licznymi błędami – pokazuje prawdę o …
O ile w poście występują wahania wampiryczne, przeskoki – bez spójności treści, to czytelnik zastanawia się nad przekazem informacji. Dlatego najczęściej rezygnuje z czytania. W konstrukcji wpisu liczy się logika, innowacja, temat, zaciekawianie.
Artykuł i storytelling!
Tekst przygotowany w oparciu o opowieść, to promocja unikalnej marki. Tego nie znajdziesz u innych osób. Dlatego podstawowym błędem przy promocji Firmy okazuje się podejście – zobacz to, co pokazuje ta strona internetowa.
Wpis, a pomysł marketingowy!
Domeną eksperta pozostaje wyróżnianie się w tłumie, oryginalność i własna koncepcja.
Wpis, podobny do 100 www!
To brak wiedzy o budowie marki. Ale w tym punkcie ukazuje także samodzielność osoby tworzącej treści. Dlatego – bez braku „zgapiania” – z innych stron - ukazuje prawdziwe możliwości intelektualne.
Czy zatem copywriting – to „sztuka” koordynacji wirtualną Firmą?