Od pióra do treściwej informacji!
Na stoliku!
Pierwsi „c - opiści” to ludzie powiązani z duchowieństwem. W klasztornych pomieszczeniach przepisują całe książki. Ta czynność trwa 2-3 lata, a na 1 miejscu znajdują się: królewskie modlitewniki.
Mój wolumin!
Książka osobista do codziennego użytku zajmuje znaczące miejsce przy klęczniku w sypialni. Modlitwa z iście arcypięknego dzieła uchodzi za podstawę do zarządzania państwem. Podobnie do mszy św. Tuż przed rozpoczęciem bitew.
**
Mistrzowskie wydania, bogato oprawionych i ozdobionych chrześcijańskimi, jak i roślinnymi ozdobami książek, przypominają obecnie o piórze ze skrzydła anioła.
Wybrańcy losu!
Bo osoba tworząca treści adresuje je do całej grupy docelowej, posiada cierpliwość, życzliwość i światły umysł. Bo zarządza z rozwagą, analizuje plusy i minusy. Bo zajmuje miejsce przy stole. Z tym, że zamiast atramentu i pióra przenosi do Internetu i wirtualnej rzeczywistości słowa przelewane do ludzkich domów. Skrzydła pomagają jej unosić się nad ziemią, oceniać wszystko z lotu ptaka, aby przy ciepłym kocu, podczas klimatycznej grudniowej nocy, pozwalać czytelnikowi czytać.
Na wachlarzu lat!
Do tego ambitnego zadania potrzebny jest „c - opista”, „copy” „copywriter”, „bibliotekarz”, aby w skarbnicy wiedzy , w otoczeniu literek, przy 100 otwartych książkach, tworzyć treści. Jego wyobraźnia, spokój ducha, to klucz do medialnego nieba, to kolor śnieżnej bieli – oznaczający nieskazitelne podejście do zadania.
Kierunek lotu – to ziemia.
Wielkość skrzydeł – to rozmach.
Kształt – to wizja.
Obraz – to zdjęcie.
I tylko ze łzami w oczach przenosimy się do średniowiecza, oglądamy filmy, wnikamy w historię, aby już przy nowoczesnych technologiach dążyć do szybkiego tempa przekazu informacji, natychmiastowej oglądalności każdego artykułu.
Bo…
Gdzieś w powietrzu unosi się pióro.
A wiatr pozwala na podbój Nieba.